ChatGPT pozwany za piractwo. Chodzi o Grę o Tron

ChatGPT-pozwany-za-piractwo.-Chodzi-o-Gre-o-Tron-1 (1)

 Nowy Jork, 22 września 2023 – Amerykańska Gildia Autorów podjęła kontrowersyjny krok i złożyła pozew przeciwko firmie OpenAI. Wniosek ten jest wynikiem długotrwałego sporu, w którym głównym oskarżonym jest ChatGPT, popularny chatbot oparty na sztucznej inteligencji. Gildia Autorów twierdzi, że ChatGPT jest piratem, który nielegalnie wykorzystuje treści wielu renomowanych pisarzy, w tym George’a RR Martina i Johna Gishama.

ChatGPT pozwany za piractwo. Chodzi o Grę o Tron

ChatGPT w ogniu kontrowersji

Wniosek o pozwolenie na rozpatrzenie sprawy został złożony do sądu federalnego na Manhatanie, a jego celem jest ujawnienie nieprawidłowości w działaniach ChatGPT. Autorzy tego chatbota AI są oskarżeni o bezprawne wykorzystywanie tekstów wielu autorów do szkolenia modelu językowego, który stanowi fundamentę dla ChatGPT.

Najbardziej kontrowersyjnym aspektem tej sprawy jest twierdzenie, że OpenAI nie tylko korzystało z treści pisarzy bez odpowiednich zezwoleń, ale także pozyskiwało te treści z nielegalnych źródeł w Internecie. Gildia Autorów jest przekonana, że niektóre z danych używanych do treningu modelu językowego pochodziły z źródeł, które nie miały uprawnień do ich udostępniania.

Wspomniani autorzy

Wniosek przeciwko OpenAI został złożony w imieniu wielu znanych twórców, a wśród nich znajdują się:

  • George RR Martin, znany z cyklu „Gra o tron”.
  • Michael Connelly, autor „Prawnika z Lincolna”.
  • John Grisham.
  • Jonathan Franzen.
  • George Saunders.
  • Jodi Picoult.
  • David Baldacci.
  • Scott Turow.

Ci autorzy, wespół z Gildią Autorów, starają się obronić swoje prawa do własnych treści oraz chronić je przed nielegalnym wykorzystaniem przez ChatGPT.

Obrona OpenAI

Firma OpenAI, chociaż nie przyznaje się do winy, nie zaprzecza korzystaniu z treści autorów w procesie szkolenia ChatGPT. Jednak według oficjalnego oświadczenia, dane szkoleniowe były pobierane z dostępnych źródeł w Internecie, co, zdaniem OpenAI, kwalifikuje się jako dozwolony użytek zgodnie z amerykańskim prawem autorskim.

Gildia Autorów utrzymuje, że ChatGPT mógł również korzystać z nielegalnych źródeł danych. W sieci istnieje wiele nieautoryzowanych źródeł treści, a chatbot OpenAI zdaje się czerpać informacje z tych źródeł bez zgody autorów.

Pisarze podkreślają również, że ChatGPT informuje użytkowników, że źródłem jego wiedzy są dane przechowywane w jego bazie danych, podczas gdy żaden z autorów nie wyraził na to zgody.

Obecnie sprawa jest w toku, a przyszłość ChatGPT oraz stosowanej przez niego technologii jest niepewna. Czekamy na dalsze informacje od sądu federalnego na Manhatanie, który zajmie się tą kontrowersyjną sprawą.

ChatGPT pozwany za piractwo. Chodzi o Grę o Tron

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń na górę